Czym ten film tak uwodzi? Nie kolorami przecież :) nie efektami ( świetne i zmieniły świat FX/SFX,
ale nie o nie przecież chodzi). Aktorstwo nie powala ( przynajmniej Fishburne), historia
opowiedziana z dała od filmu brzmi rzeczywiście jak bajka, i to kiepska:) Wiec jak to się dzieje, ze
te wszystkie elementy załączone razem dają taki efekt? Pierwszy raz widziałam ten film w kinie,
we wrześniu ,98r, idąc nie mialam pojęcia co to za o film. pokochałam od "pierwszego obejrzenia"
i nadal nie rozumiem jego fenomenu. Ktoś z Was potrafi to wyjaśnić ? :)
trzeba wielkiego talentu, żeby tak je razem złożyć, żeby dawały taki efekt. na przestrzeni lat u tylu ludzi ...